Cześć! Dawno mnie tutaj nie było, jakby co ten Fanfick nie jest kontynuacją tamtego (niech nazwa Was nie zmyli xD) Do jego napisania zainspirowały mnie dwie osoby na czacie (dosłownie pół godziny temu :D) Więc też im ten prolog dedykuję czyt. Sóweczce i ~SomeOnexD, wiem prolog krótki... Ale mam nadzieje, że będzie się Wam podobał, dobra nie będę już tyle gadał xD Zapraszam do czytania:
Przygody Rose[]
– PROLOG –
Była zima 2014 roku, Rose wraz z rodziną przeprowadzili się do Arendal w Skandynawii, ponieważ ojciec dziewczyny dostał tam pracę. Młoda Rose nie była typową czternastolatką, zawsze była zagadkowa, lubiła tajemnice, jednak najbardziej uwielbiała marzyć, miała niesamowicie bujną wyobraźnie. Zawsze łatwo było jej zawierać znajomości z dziewczynami jak i chłopakami, jednak w Arendal było trochę inaczej… tak jakby wszyscy coś ukrywali… Tajemnicę wyczuwał nawet pies dziewczyny które zwykle wesoły i pełen energii tym razem chodził wolno, spokojnie, z podkulonym ogonem wywąchując czegoś co było tu inne…
Płatki delikatnie, ale coraz szybciej opadały na ziemię, a na ulicach tworzyła się coraz gęstsza mgła, w najbliższym czasie coś miało się stać, była tego pewna…
Mam nadzieję, że mój prolog przypadł wam do gustu i będziecie go czytali ^-^ Nie zapomnijcie podzielić się wrażeniami w komentarzach! ;)